W poniedzia³ek trybuna³ w Pary¿u skaza³ by³ego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego na trzy lata wiêzienia, w tym dwa w zawieszeniu, za próbê uzyskania w drodze przekupstwa od s¹du informacji w innej sprawie korupcyjnej.
Identyczne wyroki us³yszeli adwokat polityka Thierry Herzog oraz sêdzia Gilbert Azibert, któremu Sarkozy obiecywa³ intratne stanowisko w Monako. Od wyroku przys³uguje odwo³anie, jednak trójce oskar¿onych gro¿¹ jeszcze surowsze wyroki: do dziesiêciu lat wiêzienia.
Sarkozy we wtorek zapowiedzia³, ¿e jest gotów udaæ siê a¿ do Europejskiego Trybuna³u Praw Cz³owieka, aby udowodniæ swoj¹ niewinnoœæ. By³ to pierwszy publiczny komentarz by³ego prezydenta ws. poniedzia³kowej decyzji s¹du.
- Odwo³a³em siê od decyzji, byæ mo¿e bêdê musia³ kontynuowaæ tê walkê a¿ do Europejskiego Trybuna³u Praw Cz³owieka - powiedzia³ Sarkozy w rozmowie z "Le figaro".
- By³oby to dla mnie bolesne, gdyby mój w³asny kraj zosta³ ukarany, ale jestem na to gotowy, poniewa¿ taka jest cena demokracji - doda³.
Sarkozy pytany o przysz³oroczne wybory prezydenckie odpowiedzia³, ¿e nie zamierza startowaæ, ale w odpowiednim momencie poprze jednego z kandydatów.