Podwy¿ki cen pr¹du nie s¹ dokuczliwe, bo coraz wiêcej zarabiamy. Rekompensaty nie s¹ potrzebne - twierdzi pose³ PiS Krzysztof Tchórzewski.
By³y minister energii powiedzia³ w rozmowie w Radio Nowy Œwiat, ¿e podwy¿ki cen pr¹du s¹ rekompensowane wysokimi zarobkami i po¿ywkami pensji Polaków.
?? Podwy¿ki cen pr¹du nie s¹ dokuczliwe, bo coraz wiêcej zarabiamy. Rekompensaty nie s¹ potrzebne - mówi @RTDW_Nowy_Swiat by³y minister energii, pose³ PiS @Tchorzewski_K
— Klaudiusz Slezak ???>? (@KlaudiuszSlezak) March 3, 2021
Tymczasem Piotr Naimski, wiceminister i pe³nomocnik rz¹du ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, zapowiedzia³, ¿e pr¹d dro¿eje i bêdzie dro¿eæ co najmniej do 2030 roku.
Wed³ug wyliczeñ ministra Naimskiego pr¹d podro¿a³ o oko³o 10 proc., czyli œrednio 8 z³ miesiêcznie. Wed³ug niego powodem podwy¿ek jest system wprowadzony przez Uniê Europejsk¹ w zwi¹zku ze zmianami klimatycznymi. Musimy dop³acaæ wyprodukowanej energii koszt emisji dwutlenku wêgla.
Wprowadzenie powszechnych rekompensat za rosn¹ce ceny pr¹du ju¿ w grudniu 2019 roku obiecywa³ wicepremier Jacek Sasin. Na razie jednak rz¹d nie zamierza ich wprowadzaæ a Ministerstwo Klimatu i Œrodowiska wycofa³o projekt ustawy, poniewa¿ "uznano, ¿e potrzebne jest wypracowanie systemowego rozwi¹zania o horyzoncie wieloletnim, skoncentrowanego na potrzebach najbardziej wra¿liwych odbiorców energii elektrycznej". Co wskazuje na to, ze dop³aty dostan¹ tylko niektórzy odbiorcy energii elektrycznej.