
Apelujê do rz¹du o przed³u¿enie programu bonów co najmniej o pó³ roku oraz objêcie nim rat leasingu i kredytów na sprzêt do zdalnego nauczania.
Rz¹dowy program bonów 500+ dla nauczycieli na zakup laptopów, monitorów, kamerek internetowych i innych urz¹dzeñ do nauki na odleg³oœæ to dobra idea. Powiedzia³bym nawet, ¿e genialna, gdyby nie trzy „za": program pojawi³ siê za póŸno, trwa za krótko i oferuje za ma³o, by naprawdê rozwi¹zaæ problem braku sprzêtu.
Po pierwsze, bud¿et na dop³aty jest spóŸniony o pó³ roku. Powinien zostaæ udostêpniony nie jesieni¹, ale ju¿ w po³owie marca, tu¿ po og³oszeniu pierwszego lockdownu i zamkniêcia szkó³. Tarcze ze wsparciem dla firm ruszy³y przecie¿ bardzo szybko.
Wtedy równie szybko okaza³o siê te¿, ¿e ani szko³y, ani nauczyciele nie s¹ w ogóle przygotowani do zdalnego nauczania. Na smartfonie lekcjê trudno poprowadziæ, jeszcze trudniej sprawdziæ prace uczniów. Konieczny jest komputer. W rodzinach nauczycielskich dodatkowego wydatku nie da siê unikn¹æ, gdy w kolejce do notebooka ustawiaj¹ siê ¿ona i m¹¿ oraz ich dzieci.
Po drugie, program 500+ dla pedagogów nie doœæ, ¿e spóŸniony, to jeszcze jest zbyt krótki. Termin sk³adania wniosków up³ywa ju¿ 7 grudnia. Trzeba do³¹czyæ doñ dowód zakupu, ale jak kupiæ laptopa, gdy trwa run na ten sprzêt i wzmo¿one zakupy ze strony pedagogów i zdalnie pracuj¹cych rodziców uczniów na zdalnym nauczaniu ogo³oci³y magazyny z komputerów? Nauczyciele skar¿¹ siê na forach, ¿e ceny posz³y w górê. Eksperci mówi¹ o 10–15-proc. zwy¿ce i szacuj¹, ¿e na rynku brakuje a¿ 100 tys. notebooków. Nawet najzdolniejszy nauczyciel, który umie wyczarowaæ geniusza z najwiêkszego klasowego g³¹ba, nie wyczaruje laptopa, którego w sklepie nie ma.
Tym bardziej go nie kupi, gdy brak mu pieniêdzy. Nawet niezbyt drogi laptop kosztuje dziœ 1700–1800 z³, czyli ponad po³owê miesiêcznej pensji pocz¹tkuj¹cego nauczyciela. 500 z³ dofinansowania nie rozwi¹zuje problemu. Jest jednak na to sposób. Finansowy ciê¿ar pomóg³by roz³o¿yæ w czasie leasing konsumencki albo kredyt. Wystarczy³oby, by bony mo¿na by³o przeznaczyæ na pokrycie wk³adu w³asnego lub kilku pierwszych rat. Firmy leasingowe i banki z pewnoœci¹ szybko stworz¹ ofertê skrojon¹ dla pedagogów, jeœli rz¹d da im szansê, modyfikuj¹c program bonów.
Oczywiste jest te¿, ¿e program nale¿y przed³u¿yæ przynajmniej do koñca roku szkolnego. Dostawcom sprzêtu komputerowego trzeba daæ czas na zaspokojenie dodatkowego popytu. Wprawdzie rz¹d zak³ada, ¿e szko³a w formie stacjonarnej ruszy w drugiej po³owie stycznia, ale nie ma ¿adnej gwarancji, ¿e uda siê unikn¹æ trzeciej fali pandemii Covid-19 i zdalne nauczanie jednak nie wróci.
Program bonów wymaga wiêc pilnych modyfikacji. Bez tego nie spe³ni za³o¿eñ i oka¿e siê g³ównie PR-owsk¹ zagrywk¹. A i to niezbyt udan¹, skoro wsparcie by³o za ma³e, przysz³o za póŸno i trwa³o za krótko.