
Lockdown w Niemczech ma potrwaæ do 20 grudnia. To oznacza, ¿e hotele nadal bêd¹ mog³y przyjmowaæ tylko podró¿uj¹cych s³u¿bowo. Dehoga Nadrenii-Westfalii ostrzega, ¿e bran¿y grozi fala upad³oœci.
Oddzia³ Niemieckiego Stowarzyszenia Hoteli i Restauracji Dehoga, organizacji reprezentuj¹cej hotelarzy i gastronomiê, z Nadrenii-Westfalii twierdzi, ¿e sytuacja bran¿y jest tragiczna, a jeœli rz¹d planuje przed³u¿enie lockdownu, musi wyp³aciæ odszkodowania, jak ma to mieæ miejsce w listopadzie. Gabinet Angeli Merkel planuje przed³u¿yæ obowi¹zuj¹ce obostrzenia do 20 grudnia. Obejmuj¹ one miêdzy innymi hotele, które mog¹ przyjmowaæ tylko goœci przebywaj¹cych w podró¿y s³u¿bowej.
Dehoga podkreœla, ¿e ostatnie dane dotycz¹ce poziomu zaka¿eñ potwierdzaj¹ opiniê organizacji, ¿e bran¿a hotelarska, która stosuje protoko³y sanitarne, nie jest powodem, a jednym z elementów rozwi¹zania problemu wywo³anego przez pandemiê. – Mieliœmy nadziejê na realistyczny scenariusz otwarcia od 1 grudnia, ale nie widzimy ¿adnych sygna³ów ze strony rz¹du, wrêcz przeciwnie – mówi prezes Dehogi w Nadrenii-Westfalii Bernd Niemeier. – Oczekujemy, ¿e pomoc listopadowa zostanie przed³u¿ona. Skoro mamy ponieœæ tê ofiarê na rzecz ca³ego spo³eczeñstwa, to z odpowiedni¹ rekompensat¹ – dodaje.
Organizacja oczekuje te¿, ¿e zapowiedziane na listopad pakiety pomocowe zostan¹ jak najszybciej wyp³acone. Wielu przedsiêbiorców nie ma ju¿ pieniêdzy, a przecie¿ nadal trzeba p³aciæ pensje i czynsz. – Potrzebujemy odszkodowañ. Najlepiej na wczoraj – mówi Niemeier. Organizacja argumentuje, ¿e tak¿e klienci potrzebuj¹ jasnych informacji, bo ju¿ przed zamkniêciem w listopadzie prawie wszystkie rezerwacje zosta³y anulowane, a nowe siê nie pojawiaj¹, co zreszt¹ jest zrozumia³e.
Dehoga argumentuje te¿, ¿e z uwagi na charakter dzia³alnoœci przedsiêbiorcy nie s¹ w stanie z dnia na dzieñ siê otworzyæ. Do tego potrzeba czasu, choæby po to, by zrobiæ zakupy czy zaplanowaæ obsadê pracowników. Bran¿a hotelarska ju¿ od dziewiêciu miesiêcy nie mo¿e normalnie funkcjonowaæ. Tylko w paŸdzierniku jej obroty spad³y o 47 procent rok do roku, od stycznia do wrzeœnia by³y ni¿sze o ponad 34 procent.
Z kolei dyrektor zarz¹dzaj¹cy Dehogi w Nadrenii-Westfalii Thomas Kolaric mówi, ¿e jeœli przedsiêbiorcy nie dostan¹ szybko pomocy, grozi im fala upad³oœci ze wszystkimi konsekwencjami, które z tego wynikaj¹.