pokaż komentarz
To nie tylko sprawa niemieckiej montowni, ale też setek polskich firm dostarczających do tej montowni części. Zmiana dostawcy nie jest ani trudna ani długa. Tym bardziej, że nasza firmy często tworzą podprodukty na niemieckich patentach.
@1ukasz: Tylko, że Rumunia nie leży blisko Niemiec. Inwestycja w danym kraju zależy też od lokalizacja. Poznań jest blisko Niemiec, z Poznania masz 300 km do Berlina. Do Rumunii może i nie byłby problem przenieść fabryki, ale od tak sobie też nie przeniesiesz. VW latami pracował nad zwiększeniem wydajności w Poznaniu, to samo tyczy się innych firm, które postawiły swoje zakłady w Polsce. Tutaj zaszyli się na lata. Gdyby przenieśliby fabrykę do Rumunii, po pierwsze Rumunia musiałaby mieć dobrą infrastrukturę, z tego co orientuje się to Rumunia niema zbyt dobrej infrastruktury. Druga sprawa, czy Rumunii będą tak samo wydajni, jak Polacy? Może okazać się, że Rumunii będą mniej wydajni. Po trzecie odległość też robi swoje. Z Poznania można o wiele szybciej dostarczyć volskwageny niż z takiej Rumunii, dlatego wiele firm zagranicznych decyduje się inwestować w Polsce, bo jesteśmy dużym krajem w środku Europy i duża liczba ludności. Żaden inny kraj, nie jest taki atrakcyjny do inwestowania, jak Polska, bo kto miałby być? Słowacja? Połowa tego kraju to góry, więc nic nie postawisz. Węgry? Zbyt małe. Rumunia jest podobnej wielkości, jak Polska, ale tam jest 7 mln ludzi.
To nie jest taka prosta sprawa, żeby od tak przenieść się gdzieś indziej.