pokaż komentarz
Czyli teoretycznie może być coś ponad nami bardzo duże i to jest pięciowymiarowe a my jesteśmy czworo wymiarowi w tym pięciowymiarowym świecie.
Kolejna sprawa, że jeśliby chcieć teoretycznie opisać istotę "Boga" to można by powiedzieć, że żyje ona w świecie pięciowymiarowym.
Może te wszystkie rzeczy na, które nie potrafimy sobie odpowiedzieć kryją się w piątym wymiarze którego nie widzimy, np sens życia.
W sumie zawsze miałem rozkminę, że świat może być nieskończenie rozszerzalny w kierunku pomniejszania i powiększani skali, mam na myśli, że np w jakimś tam atomie jest kwark i dalej już nie zaglądniemy a w rzeczywistości ten kwark to jakiś inny wszechświat który ma swoje galaktyki, planety, organizmy itd ale nie możemy tak głęboko zagadnąć . Z kolei w drugą stronę - my dla wyższych wymiarów możemy być niedostrzegalni, nasza galaktyka, zepoły galaktyk to mała część punkciku ogromnego wszechświata i np otaczające nas galaktyki i potencjalnie nieskończona przestrzeń to ułamek materii kwarka->elektronu ze skali super makro... Wiem [email protected][email protected] ;d