Wywiady i rozmowy

Mecenas niech siê broni, jak na podejrzanego przysta³o, a nie dyskutuje z nami przez media - mówi Bogdan Œwiêczkowski
Mamy mocne dowody przeciw mecenasowi G. – mówi Bogdan Œwiêczkowski, pierwszy zastêpca prokuratora generalnego.
Prokuratura przegrywa starcie z mecenasem Romanem Giertychem...
Do ¿adnego starcia nawet nie dosz³o. Jeœli mamy siê trzymaæ konwencji sportowej, to prawdziwe starcie nast¹pi dopiero w trakcie procesu przed s¹dem. Ale nie traktujê tej sprawy w kategorii starcia z kimkolwiek, tylko egzekwowania prawa. Przejmuj¹c kierownictwo nad prokuratur¹, postawi³em sobie za jeden z g³ównych celów bezwzglêdn¹ walkê z przestêpczoœci¹ gospodarcz¹. Ten cel z ¿elazn¹ konsekwencj¹ – i z sukcesami, wspólnie z prokuratorami – realizujê. ¯eby nie byæ go³os³ownym, przytoczê choæby, ¿e odk¹d obj¹³em funkcjê prokuratora krajowego, o 300 proc. wzros³a liczba aktów oskar¿enia w sprawach VAT-owskich, a suma zabezpieczeñ maj¹tkowych jest wiêksza o 500 proc. I to jest z³a wiadomoœæ dla Romana G. i innych podejrzanych. Jeœli ktoœ siê z kimœ czy czymœ star³, to w³aœnie oni z prawem.
S¹d uwa¿a, ¿e przestêpstwo jest ma³o prawdopodobne. Jak prokuratura chce dowieœæ, ¿e jest inaczej?
Prokuratura udowodni to przed s¹dem, kieruj¹c tam akt oskar¿enia po analizie nowych dowodów wskazuj¹cych na mo¿liwoœæ rozszerzenia zarzutów. Kuriozalne orzeczenia s¹dów dotycz¹ce braku zastosowania œrodków zapobiegawczych wobec podejrzanych utrudniaj¹ postêpowanie, ale go nie uniemo¿liwiaj¹ i nie powstrzymaj¹. Jestem przekonany, ¿e w trakcie procesu s¹d uwa¿nie przeczyta wielotomowe akta i wnikliwie zapozna siê z dowodami. W przeciwieñstwie do s¹du, który decydowa³ o œrodkach zapobiegawczych.
Poznañski s¹d drugiej instancji wskaza³, ¿e wci¹¿ tocz¹ siê sprawy cywilne dotycz¹ce wierzytelnoœci Polnordu i brak jest w tej kwestii rozstrzygniêcia – to zawa¿y³o na ocenie s¹du, który decydowa³ o œrodkach zapobiegawczych wobec mec. Giertycha i innych podejrzanych. Dlaczego prokuratura zdecydowa³a siê jednak stawiaæ zarzuty?
Sprawy cywilne to jedno, odpowiedzialnoœæ karna to co innego. Zgodnie z kodeksem postêpowania karnego rozstrzygniêcia s¹dów cywilnych nie maj¹ znaczenia dla ewentualnej odpowiedzialnoœci karnej, a procesy cywilne, o których panie mówi¹, zosta³y zainicjowane po paru latach od transakcji, by zatuszowaæ przestêpstwo. ¯aden nie skoñczy³ siê zas¹dzeniem na rzecz Polnordu jakiegokolwiek roszczenia, poniewa¿ wierzytelnoœci by³y fikcyjne – przedawnione albo niemo¿liwe do wyegzekwowania. Ich zakup jest nie do obrony w perspektywie interesu gie³dowej spó³ki, która ma obowi¹zek dbaæ o zysk swoich akcjonariuszy.
Dlaczego wiêc prokurator nie przekona³ s¹du w tej sprawie?
S¹d nie udŸwign¹³ zadania rzetelnego przeanalizowania gigantycznej iloœci akt przekazanych przez prokuraturê. Na materia³ zebrany w 110 tomach sk³adaj¹ siê zeznania kilkudziesiêciu œwiadków, opinie bieg³ych, dokumentacja, w tym bankowa, dane pochodz¹ce od generalnego inspektora informacji finansowej, zabezpieczona poczta elektroniczna i wiele innych dowodów. Wynika z nich, ¿e podejrzani œciœle wspó³pracowali ze sob¹ podczas dokonywania powa¿nych przestêpstw gospodarczych i prania brudnych pieniêdzy, a wiêc procederu maj¹cego na celu ukrycie przestêpstwa. Dlatego istnieje wysokie prawdopodobieñstwo mataczenia z ich strony.
Ale s¹d by³ innego zdania...
S¹d nie przywo³a³ nawet ¿adnego z dowodów. Zby³ je stwierdzeniem, ¿e zebrane opinie bieg³ych i zeznania œwiadków nale¿y skonfrontowaæ z materia³ami przed³o¿onymi przez podejrzanych. To kuriozum! Oznacza, ¿e dla s¹du wyjaœnienia podejrzanych, którzy robi¹ przecie¿ wszystko, by unikn¹æ odpowiedzialnoœci, s¹ bardziej wartoœciowe ni¿ oceny niezale¿nych bieg³ych i zeznania œwiadków sk³adane pod rygorem odpowiedzialnoœci karnej za mijanie siê z prawd¹. W tym œwietle zapad³e orzeczenie oceniam jako pora¿kê s¹du, a nie prokuratury.
Jednak równie¿ w obrocie dzia³k¹ kupion¹ tanio i sprzedan¹ drogo s¹d nie dostrzeg³ naruszenia prawa, wiêc co z tym zarzutem?
Absurdalnoœæ podejœcia s¹du w jaskrawy sposób widaæ w przypadku w¹tku dotycz¹cego dzia³ki w Wielkopolsce, któr¹ Polnord kupi³ za cenê czterokrotnie wy¿sz¹ od rynkowej. Zap³aci³ przesz³o 27 mln z³ firmie za³o¿onej przez pracownika Romana G., która osiem dni wczeœniej naby³a tê dzia³kê za ponad 7 mln z³. Czyli po oœmiu dniach cena nieruchomoœci, ze strat¹ dla Polnordu, wzros³a prawie czterokrotnie. W efekcie gie³dowa spó³ka straci³a oko³o 20 mln z³. Mimo to s¹d w kwestii wyceny dzia³ki da³ wiarê niezweryfikowanemu prywatnemu dokumentowi, który na posiedzeniu aresztowym przed³o¿yli podejrzani, a który dotyczy³ zakupu innej dzia³ki w zupe³nie innym czasie.
Roman Giertych chce pozwaæ szefa Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, która postawi³a mu zarzuty, i inne osoby, które stwierdz¹, ¿e jest podejrzany o przestêpstwo. Co pan na to?
Proszê mnie zwolniæ od komentowania deklaracji rodem z kabaretu. Mo¿e by³oby mi nawet do œmiechu, gdyby pan Roman G. nie by³ adwokatem, którego obowi¹zuje ju¿ nie tylko minimum powagi, ale i etyka zawodowa. Doskonale jako prawnik wie, ¿e dzia³aj¹cy w ramach obowi¹zków prokurator jest zwolniony z odpowiedzialnoœci cywilnoprawnej. Dlatego, jak s¹dzê, intencj¹ Romana G. by³o wywo³anie szumu medialnego i wywieranie nacisków na prokuraturê. A to ju¿ jest skandaliczne. Wola³bym, ¿eby pan G. zacz¹³ od odbierania wezwañ i stawiania siê na przes³uchania. Wyjdzie mu na zdrowie, na które narzeka, jeœli odwa¿nie stanie przed prokuratorem zamiast dyskutowaæ z prokuratur¹ poprzez media. Niech broni siê, jak na podejrzanego przysta³o, a wiêc niech wyjaœni prokuratorowi, jakie ma argumenty na zbicie mocnych prokuratorskich zarzutów.
Co zabezpieczono we w³oskiej willi ¿ony mec. Giertycha? Jakie to ma znaczenie dla œledztwa?
Zabezpieczono wa¿ne dokumenty, które mog¹ spowodowaæ rozszerzenie zarzutów wobec podejrzanego Romana G. Nie wolno mi powiedzieæ wiêcej ze wzglêdu na dobro trwaj¹cego wci¹¿ œledztwa.
Z naszych informacji wynika, ¿e prze³omem w œledztwie by³y materia³y odkryte w archiwum spó³ki Polnord w Gdañsku. Czy to prawda i jakie to s¹ materia³y? Co wnios³y?
Zabezpieczone dokumenty, w tym w wersji elektronicznej, jednoznacznie wskazuj¹ na sprawstwo g³ównych podejrzanych, Romana G. i Ryszarda K.
Co dalej w tej sprawie, czy prokuratura bêdzie prowadziæ œledztwo w obranym kierunku?
Sprawa jest rozwojowa. Postawienie kolejnych zarzutów to kwestia nieodleg³ego czasu.