Nie każdy wie, że glinka stosowana w kosmetyce to po prostu rodzaj gleby. Jest więc nie tylko naturalna, ale też biodegradowalna. Jej stosowanie nie ma skutków ubocznych i właściwie nie ma przeciwwskazań do niego. Nie można się więc dziwić, że glinka do twarzy podbiła serca wielu dermatologów i kosmetologów. Co powinno się o niej wiedzieć?
Wiele kolorów
Na rynku dostępne jest wiele rodzajów różnych glinek. Łatwo rozpoznać je po zupełnie innym kolorze. Bardzo popularne są glinki:
– zielone,
– błękitne,
– żółte,
– różowe,
– białe,
– czarne.
Każda z nich ma inny skład, bo pochodzi z zupełnie innych złóż. W związku z tym powinna ona też być stosowana w odmiennych sytuacjach. Glinki zielone doskonale radzą sobie z trądzikiem. Mają działanie oczyszczające i redukują produkcję sebum. Usuwają ze skóry toksyny i łagodzą. Różowe matują i wygładzają. Błękitne z kolei natleniają skórę, ujędrniają ją i wyrównują koloryt. Przed dobraniem właściwej glinki dla siebie powinno się dokładnie przeczytać opis działania konkretnego produktu. Może on się różnić właśnie w zależności od tego, z jakiego złoża pochodzi.
Na oczyszczoną skórę
Maseczka z glinki może być wprowadzona do zwykłej rutyny piękna. Można nakładać ją nawet kilka razy w tygodniu. Trzeba jednak pamiętać, że powinno się to robić wyłącznie na oczyszczoną wcześniej skórę. Powinna ona być dobrze odtłuszczona i pozbawiona pozostałości po makijażu lub zanieczyszczeniach. Tylko dzięki temu można mieć pewność, że minerały zawarte w kosmetyku będą oddziaływały bezpośrednio na skórę i będą przez nią wchłaniane. W przeciwnym wypadku mogłoby to być bardzo utrudnione.
Poprawna aplikacja
Bardzo ważne jest też to w jaki sposób nakłada się glinkę do twarzy. Nie jest to wcale łatwe. Zadanie to jest dużo prostsze w przypadku glinek gotowych już do użycia. Zwykle jednak są one dostępne w sproszkowanej formie. Należy rozmieszać ją z wodą w takiej proporcji, by uzyskać dość gęstą papkę. Gotowa glinka nie może spływać z twarzy, ale musi też nadawać się do rozprowadzenia jej. Tutaj bardzo ważna jest też jakość wody użytej do rozrobienia proszku. Dobrze jest korzystać z wody destylowanej, niegazowanej lub w ostateczności – przegotowanej. Przygotowaną już glinkę powinno się aplikować przy pomocy pędzelka do maseczek. To płaskie narzędzie o syntetycznym włosiu, które łatwo doczyścić i wysuszyć. Pędzel powinien być wyczyszczony jak najszybciej po nałożeniu glinki. Tylko w ten sposób można pozbyć się z niego wszystkich jej pozostałości. Krótkie i zdecydowane ruchy ułatwią równomierne i dość cienkie rozprowadzenie maseczki na całej twarzy i szyi.