Literatura

Henryk Jerzy Chmielewski (1923–2021) i jego ucz³owieczona ma³pa Tytus, z któr¹ pojawia³ siê jako Papcio Chmiel na kartach kolejnych ksi¹g komiksu „Tytus, Romek i A’Tomek”
Papcio Chmiel osieroci³ kilka pokoleñ mi³oœników Tytusa, Romka i A'Tomka.
Mia³ pogodny stosunek nawet do œmierci: zaprosi³ fanów na pogrzeb 7 czerwca 2023, wczeœniej wydaj¹c „Epitafia i mowy po¿egnalne Papcia Chmiela". Niestety, pog³oski o jego œmierci nie s¹ przesadzone.
Na szczêœcie wystarczy jeden z niemal piêædziesiêciu zeszytów, jakie stworzy³, by by³ znów z nami i przypomina³ chwile dzieciñstwa, gdy wprowadza³ nas w ¿ycie i dobry humor jako najwspanialszy profesor uœmiechu. Wyrazem jego opiekuñczoœci by³ nawet pseudonim, jaki przyj¹³ Henryk Jerzy Chmielewski, by odró¿niæ siê od innego rysownika, którego pieni¹dze nie dociera³y na w³aœciwe konto.
K¹piel w proszku ixi
Przedstawiciel pokolenia Kolumbów odkry³, ¿e wiêkszoœæ polskich komiksów jest kopi¹ amerykañskich, postanowi³ stworzyæ w³asny, oryginalny, byœmy szli przez ¿ycie z podniesion¹ g³ow¹, choæby wali³o siê na ni¹ wszystko.
Wiedzia³, co proponuje, bo gdy do jego domu mieszcz¹cego siê w miejscu dzisiejszego sto³ecznego Barbakanu dosz³a fala uderzeniowa eksplozji w Cytadeli – „pieprzn¹³ siê" w ciemiê, a „stukniêcie mia³o kolosalne znaczenie dla kariery ¿yciowej ch³opca. Jako pukniêty za m³odu, nie mia³ szans zostaæ w wieku dojrza³ym kimœ znacznym: senatorem, biskupem, twórc¹ stanu wojennego lub chocia¿by wydawc¹. Zosta³ prostym rysownikiem komiksów" (autobiografia „Urodzi³em siê w Barbakanie").
Ciekawe, ¿e jego los krêci³ siê wokó³ lotniczej orbity. Jako starszy strzelec podchor¹¿y, pseudonim Jupiter, 7. pu³ku piechoty AK „Gar³uch" bra³ udzia³ w czasie powstania warszawskiego w nieudanym ataku na niemieckie lotnisko Okêcie. Jego komiks zaœ wystartowa³ dziêki zbiegowi okolicznoœci, gdy umieœci³ swoich bohaterów na pok³adzie rakiety kosmicznej. Historia nie przypad³a do gustu partyjnym decydentom, do czasu wystrzelenia radzieckiego sputnika w 1957 r.
To, co by³o b³ahe dla wa¿niaków, spodoba³o siê dziesiêcioletniemu synkowi jednego z nich. Dziêkujemy!
Papcio wspomina³, ¿e w 1945 r. po odmowie kszta³cenia siê na oficera LWP zosta³ karnie przeniesiony do baterii konnej i ¿artowa³, ¿e swoj¹ karierê w „Œwiecie Przygód", poprzedniku „Œwiata M³odych", zawdziêcza³ w 1947 r. temu, ¿e by³ potrzebny do wyprowadzania pieska naczelnemu. Ale jego mocn¹ kart¹ by³y studia na wydziale grafiki i pierwsze komiksy „Witek Sprytek" oraz o Felusiu Szczude³ko i Jêdrku Sade³ko uwa¿ane za prototyp jego opus magnum.
Chocia¿ by³ przedwojennym harcerzem i pracowa³ dla harcerskiej oficyny – równie¿ swoje œrodowisko traktowa³ z dystansem. (Tytus: „myœla³em, ¿e harcerze zbieraj¹ tylko makulaturê"). Zaœ skoncentrowanie akcji wokó³ Tytusa by³o genialnym posuniêciem.
Wed³ug jednej wersji ma³piszon wdar³ siê do komiksu jako ma³pka doœwiadczalna, a wed³ug drugiej powsta³ z tuszu i od razu narozrabia³ w ³azience Papcia Chmiela, zamiast myd³a sypi¹c na niego w k¹pieli proszek Ixi.
Tytus sta³ siê oczywiœcie autorem wielu psikusów i wedle kanonów komedii wywraca œwiat do góry nogami, by sprawdziæ, co ma sens, a co jest tylko fikcj¹ i fa³szem na pokaz. Nieraz ma³pa jest inteligentniejsza od ludzi, a ju¿ na pewno przebieglejsza. Na szczêœcie z d³ugow³osym dr¹galem Romkiem oraz g³ównodowodz¹cym A'Tomkiem zawsze stanowili zgrane trio.
Wannolot i Prasolot
Jednak to Tytus jako pierwszy wskoczy³ z kinowej widowni do filmu „Strza³y znik¹d" rozgrywaj¹cego siê na Dzikim Zachodzie, mia³ tam swoj¹ kopalniê zegarków i wyznawców. Papcio zrêcznie sterowa³ perypetiami bohaterów, wœród których jest tak¿e wynalazca profesor T.Alent. Wysy³a³ równie¿ nas, czytelników, na najbardziej fascynuj¹ce wyprawy Prasolotem lub Wannolotem, ucz¹c, ¿e wyobraŸnia nie zna granic.
Bawi¹c, uczy³ zdobywania prawa jazdy, historii teatru, geologii, ducha olimpizmu, mi³oœci do ojczystej przyrody (Bieszczady). Negatywnym przyk³adem Wysp Nonsensów przestrzega³ przed fanatyzmem i g³upot¹. Maj¹c œwiadomoœæ, ¿e wielu czytelników wchodzi w doros³e ¿ycie – zrobi³ wszystko, by Tytus o¿eni³ siê z Szympansi¹.
Sam te¿ chcia³ siê ustatkowaæ i nie byæ kojarzony wy³¹cznie ze œmiechem. W 2009 r. odda³ ho³d powstañcom warszawskim, wysy³aj¹c im na odsiecz Tytusa, Romka i A'Tomka. Tak rozpoczê³a siê seria zeszytów historycznych poœwiêcona bitwie pod Grunwaldem, Bitwie Warszawskiej 1920 r., odsieczy wiedeñskiej Jana III Sobieskiego, walce o niepodleg³oœæ Stanów Zjednoczonych czy czasom Boles³awa Krzywoustego.
Pierwszy „Tytus" ukaza³ siê w „Œwiecie M³odych" 56 lat temu, 22 paŸdziernika 1957 roku, ostatni „Tytus, Romek i A'Tomek na jedwabnym szlaku z wyobraŸni Papcia Chmiela narysowani" we wrzeœniu 2019 r.
W po³owie poprzedniej dekady, gdy Papcio liczy³ jeszcze sprzeda¿ zeszytów, kupiono ich ³¹cznie kilkanaœcie milionów. Komiks doczeka³ siê ekranizacji i wielu inscenizacji. Za orygina³ jednej z ok³adek zap³acono 75 tysiêcy z³otych.
A nas, dziennikarzy, Papcio Chmiel te¿ uczy³ pokory, rysuj¹c pewn¹ redakcjê z pokaŸnym zapasem kaczek (dziennikarskich) oraz paluchem, z którego mo¿na wyssaæ najwiêksz¹ bzdurê. Przed bzdurnym zdaniem trzeba jednak stawiaæ bezmyœlnik (~).