pokaż komentarz
@eratyk: na szczęście PiS walczył o klauzulę sumienia dla takich sprzedawców
W 2015 r. organizacja działająca na rzecz osób LGBT złożyła zamówienie w łódzkiej drukarni. Jej pracownik poinformował: "Odmawiam. Nie przyczyniamy się naszą pracą do promocji ruchów LGBT". Sądy kolejnych instancji uznawały winę drukarza. TK orzekł we wtorek, że opierały się na przepisie niezgodnym z konstytucją.
Sądy opierały się na art. 138 kodeksu wykroczeń, który brzmi: „Kto zajmując się zawodowo świadczeniem usług (...), umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny”. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro złożył kasację do Sądu Najwyższego, domagając się uniewinnienia mężczyzny. Ale SN ją oddalił (ostatecznie drukarz został uznany za winnego, ale sąd odstąpił od wymierzenia kary).