Gospodarka

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiñski
Nie grozi nam w Polsce nadmierna inflacja, wrêcz przeciwnie – uwa¿a prezes Adam Glapiñski.
Podczas pi¹tkowej telekonferencji prezes NBP prof. Adam Glapiñski, mówi³, ¿e „od pocz¹tku 2020 r. inflacja obni¿y³a siê prawie dwukrotnie. Teraz jest w pe³ni zgodna z celem NBP, nawet nieco poni¿ej". Bank ma za zadanie utrzymywanie wzrostu CPI na poziomie 2,5 proc. +/- 1 pkt proc. To, ¿e przez ponad rok inflacja przekracza³a cel, prezes NBP zrzuci³ na karby czynników regulacyjnych, g³ównie podwy¿ek cen pr¹du i wywozu œmieci. Pierwszy z nich, jak zaznaczy³, to wina regulacji UE. „Gdyby nie te nieszczêsne regulacje unijne dotycz¹ce ekologii i Ÿróde³ energii, które niestety w Polsce s¹ oparte na wêglu i przez jakiœ czas musz¹ byæ oparte na wêglu (...), to inflacji by w Polsce nie by³o. Gdybyœmy nie byli cz³onkiem UE, to mielibyœmy tani¹ energiê" – mówi³. Z kolei za wzrost cen odbioru œmieci, który przekracza³ w ub.r. 50 proc. rocznie, prezes NBP wini zagraniczne firmy dzia³aj¹ce na niekonkurencyjnym rynku.
W ocenie prof. Glapiñskiego w przewidywalnej przysz³oœci nale¿y oczekiwaæ spadku inflacji, g³ównie tzw. inflacji bazowej, nieobejmuj¹cej cen energii i ¿ywnoœci, na któr¹ krajowa polityka pieniê¿na ma wiêkszy wp³yw. – Nie rozumiem, sk¹d ogromne zaniepokojenie obserwatorów rzekom¹ groŸb¹ wybuchu inflacji. ¯adne dane tego nie potwierdzaj¹. Ani perspektywy rozwoju gospodarczego, ani kszta³towanie siê cen œwiatowych, ani dynamika p³ac i kszta³towanie siê sytuacji wewnêtrznej. Jest wprost przeciwnie: zaniepokojenie mo¿e budziæ przeciwny trend – mówi³ prezes NBP. Z tego powodu w jego ocenie dyskusja o koniecznoœci podwy¿ki stóp procentowych jest abstrakcyjna. Takiej zmiany nie nale¿y oczekiwaæ co najmniej przez dwa lata.Prof. Glapiñski nie wyklucza natomiast obni¿ki stóp, przy czym w jego ocenie g³ówna stopa NBP, która od maja wynosi 0,1 proc., mog³aby znaleŸæ siê nawet poni¿ej zera. Z jego wypowiedzi wynika jednak, ¿e poprzeczka dla takiego ³agodzenia polityki pieniê¿nej jest zawieszona wysoko. – Musia³oby dojœæ do radykalnego pogorszenia sytuacji gospodarczej. To ma³o prawdopodobne. My zak³adamy poprawê koniunktury w 2021 r. – t³umaczy³.
Mo¿liwoœæ obni¿ki stóp w I kwartale br. prof. Glapiñski po raz pierwszy sygnalizowa³ w opublikowanym w grudniu fragmencie wywiadu dla „Obserwatora Finansowego". Analitycy odbierali to jako chêæ wzmocnienia skutecznoœci prowadzonych wówczas przez NBP interwencji na rynku walut w celu os³abienia z³otego. W pe³nej wersji rozmowy, która ukaza³a siê ju¿ w styczniu, ewentualna obni¿ka stóp pojawia³a siê ju¿ w innym kontekœcie. Prof. Glapiñski uzale¿nia³ j¹ od rozwoju sytuacji epidemicznej i jej wp³ywu na gospodarkê.
Podczas pi¹tkowego wyst¹pienia prezes zapewni³, ¿e NBP nie prowadzi „polityki s³abego z³otego". Jak przekonywa³, grudniowe interwencje, pierwsze od 2010 r., mia³y zapobiec presji na umocnienie polskiej waluty, która pojawi³a siê w paŸdzierniku, zagra¿aj¹c o¿ywieniu gospodarki. – To, ¿e sytuacja eksporterów jest obecnie dobra, nie oznacza, ¿e nie mo¿e siê pogorszyæ. To nam w³aœnie grozi³o. Grozi³a nam niepowstrzymana aprecjacja z³otego, której interwencje NBP zapobieg³y – t³umaczy³. Odci¹³ siê od wypowiedzi niektórych cz³onków RPP, które sugerowa³y, ¿e NBP bêdzie d¹¿y³ do utrzymania kursu euro powy¿ej 4,50 z³. Kolejne interwencje, choæ NBP jest na nie przygotowany, w najbli¿szym czasie nie bêd¹ w jego ocenie potrzebne.
Telekonferencja prof. Glapiñskiego mia³a du¿¹ wagê, bo od pocz¹tku pandemii brak comiesiêcznych konferencji po posiedzeniach RPP, a wywiad dla „Obserwatora Finansowego" sprowokowa³ wiele pytañ o intencje NBP. W trakcie konferencji prezes ujawni³ plany na przysz³oœæ. Broni¹c decyzji o wprowadzeniu do obiegu w 2017 r. banknotu 500 z³, t³umaczy³, ¿e to kwestia wygody przechowywania gotówki, a w przysz³oœci potrzebny bêdzie te¿ banknot 1000 z³. W tym kontekœcie wyrazi³ nadziejê, ¿e to on w kolejnej kadencji bêdzie móg³ tak¹ decyzjê podj¹æ. Prof. Glapiñski zadeklarowa³ tak¿e, ¿e dopóki on kieruje NBP, dopóty Polska nie zrezygnuje ze z³otego na rzecz euro.