pokaż komentarz
@Nabukadneccar: A co tu się wypowiadać. Trzymanie państwowych molochów tylko po to, żeby do nich dopłacać w okresach między zamówieniami to absurd. Nie wiem jak Szczecin stoi w przemyśle stoczniowym ale w Gdańsku i w Gdyni jest tych stoczni od [email protected]!#nia i przy każdym nabrzeżu ciągle coś się dzieje. Jest mnóstwo stoczni remontowych, standardowo tych robiących jachty ale też takich, które wykonują poszczególne segmenty statków, które później są składane w Azji.
Po kiego grzyba (w sumie wiem jakiego) pajacować i udawać, że będziemy POLZGOM POTENGOM bo robimy POTENZNE STATKI? Przecież można zarabiać na tym co wymieniłem wcześniej, przede wszystkim remontach i konstruowaniu segmentów, a nie całości od A do Z. Ale wiadomo, Polacy lubią mitomańskie opowieści o wielkim przemyśle więc można im wpieprzać do mordy kiełbasę wyborczą skręconą z padliny, a druga sprawa, że to zawsze miejsce dla nieudaczników partyjnych, żeby zarobić w życiu jakiekolwiek pieniądze.
Czasy się zmieniają. Zawsze jakaś polska stocznia może zaoferować jakieś innowacyjne rozwiązania w kwestii eko napędów i tak dalej, tylko czy w tym kraju ktokolwiek ma pojęcie o innowacyjności?