kartoflanego prawa
@artur_gutner: Dura lex, sed lex. Tak było zawsze. Pokazał to np. Bareja w "Nie ma róży bez ognia" gdy właściciele mieszkania nie mogli wymeldować migrującego z nimi przez kolejne lokale lokatora, gdyż ten, mimo że z nimi przez lata nie mieszkał "regularnie dawał znaki życia" wysyłając im kartki świąteczne listami poleconymi.
To że ludzie nie znają prawa nie znaczy, że prawo nie istnieje i że nie zadziała przeciw nim w najmniej oczekiwanym momencie.
źródło: pbs.twimg.com