pokaż komentarz
tylko Chiny dysponują podobnym radiotleskopem.
@pablomike71: Niestety nie. To co zbudowały Chiny to jest pasywny teleskop - potrafi tylko "słuchać" (czaszę ma większą niż ten z Arecibo). Radioteleskop z Arecibo również potrafił nadawać i działał jak rada/sonar przeszukujący obiekty w pobliżu ziemi. Dla przykładu potrafił wyznaczyć kształt asteroid.
Bez niego jesteśmy niestety trochę ślepi i widzimy mniej zbliżających się do ziemi asteroid. Następny w kolejce radioteleskop ma chyba 10x mniejszą moc więc asteroidy są wykrywane później i będą gorzej analizowane - z mniejszą dokładnością.
Ten radioteleskop miał też wady - mógł mapować dość niewielki wycinek nieba. Nie da się go obrócić o 90 stopni, można było tylko przesunąć głowicę o kilka stopni + czekać aż się ziemia sama obróci we właściwym kierunku...
Anyway, szkoda :-/ Pierwsze liny strzeliły po małym trzęsieniu ziemi. Okazało się, że zawiodły pod znacznie niższym obciążeniem niż planowane - albo były źle wykonane/policzone albo niewłaściwie konserwowane. Nie było szansy na naprawę, to była kwestia czasu kiedy reszta też zawiedzie. Zniszczeniu uległy też pylony podtrzymujące linę. W rezultacie sprzęt jest praktycznie do zaorania, została tylko uzbrojona miejscówka (drogi, zasilanie, budynki towarzyszące, etc...).
Mam nadzieję, że jakiś filantrop się znajdzie i odbudują sprzęt. Był pomysł, żeby się tym NASA to sfinansowała ale oni nie finansują tego typu przedsięwzięć. Więcej informacji na: https://www.youtube.com/watch?v=IEe4Wlc5Vp0