"Aplikacja ProteGO Safe to realna pomoc dla nas wszystkich. Dziêki niej szybciej wrócimy do normalnego ¿ycia. Wa¿ne, aby korzysta³o z niej mo¿liwie najwiêcej osób. Zachêæ znajomych do pobrania, zainstalowania i korzystania z aplikacji" - tak na stronach rz¹dowych reklamowano aplikacjê ProteGO Safe, która wed³ug rz¹du ma pomóc "w wychodzeniu z najostrzejszych obostrzeñ zwi¹zanych z pandemi¹" i "informuje o potencjalnym zagro¿eniu zaka¿enia koronawirusem".
Aplikacja ProteGO Safe wykorzystuje modu³ Bluetooth w telefonie komórkowym do zbierania informacji o osobach w okolicy. Jeœli u¿ytkownik aplikacji zakazi siê SARS-CoV-2 i wybierze odpowiedni¹ opcjê w aplikacji, inni u¿ytkownicy, którzy mijali siê z nim w ostatnim czasie dostan¹ informacjê o kontakcie z zaka¿onym.
Zwolennicy aplikacji argumentuj¹, ¿e pomaga ona w walce z rozprzestrzenieniem siê koronawirusa, krytycy wskazuj¹ na kwestie zwi¹zane z bezpieczeñstwem i prywatnoœci¹.
W ci¹gu dziewiêciu miesiêcy aplikacjê pobra³o 1,9 mln u¿ytkowników smartfonów. Nie mo¿na ustaliæ, ile osób nadal posiada aplikacjê na swoim urz¹dzeniu.
£¹cznie aplikacja kosztowa³a siedem milionów z³otych. Rz¹d przeznaczy³ teraz kolejne dwa miliony, które maj¹ pokryæ koszty zwi¹zane z bie¿¹cym utrzymaniem. Zapowiedziano równie¿ nowe funkcje.
Do tej pory alerty o zaka¿eniu otrzyma³o ponad 3,8 tys. u¿ytkowników. Jak informuje RMF FM, pod koniec paŸdziernika takich ostrze¿eñ by³o tylko 420.