pokaż komentarz
Dokładnie, mam wujka który od kilku lat robi w amazonie. Jeździ na paleciaku, ma jakichś ludzi pod sobą, szkoli. Mówi, że w porównaniu do innych zawodów nie ma nic na głowie, najważniejsze dla niego jest żeby o określonej godzinie być w autobusie do domu. Praca jak to praca, fizyczna więc ciężka ale z tego co mi mówił, to gdyby znał angielski i nie miał dwóch lewych rąk do technologii to by go pchali do góry. Jak dłużej pracujesz to amazon ci funduje kursy, szkolenia. Jak chcesz np prawo jazdy czy inne tego typu rzeczy, nawet ci studia dofinansują.
@Misiakk: Ogólnie Amazon robi ten błąd, że nie wydzieli Amazon Fullfillment pod jakąś inną markę - przez to AF robi kijową opinię całemu Amazonowi.
A przecież w "prawdziwym" Amazonie pracuje się bardzo dobrze. Znam ludzi pracujących nad AWS w Polsce i paru innych krajach, a także ludzi pracujących w Berlinie nad rozwojem kernela Linuxa pod kątem różnych urządzeń typu Kindle. I z tego co mówią, to świetna firma. Owszem, pracuje się ambitnie, ale nie ma żadnych przegięć. I tak jak piszesz, nie ma najmniejszego problemu ze szkoleniami, kursami, czy czymkolwiek, co pomaga pracownikowi się rozwijać.
Jedynie w AF, czyli dla roboli w magazynach są inne zasady - no ale w takie miejsca trafiają najczęściej ludzie bez ambicji, których po prostu trzeba wziąć krótko za mordę, aby wydajnie pracowali.