pokaż komentarz
@rt_of_vnt: bardzo męczy, bardzo rozwija. No ale pewnie rekreacyjnie, bo chyba nie jest fajnie dostawać nawet lekkie ciosy (ale systematycznie) na głowę. W rodzinie miałem boksera, dodatkowo w szkole średniej WFista był byłym bokserem. Czasem dawał nam rękawice i ochraniacze na głowę. Pamiętam, że sprawiało mi to niesamowitą frajdę (trener zawsze mi mówił że powinienem trenować, bo mam predyspozycje, refleks).
Co do zmęczenia - pamiętam, że wtedy miałem dobrą w miarę kondycję (piłka nożna, basen, siłownia) a 15 sparingu to była masakra.