pokaż komentarz
@lucer: Zdradzę ci sekret, złośliwie skrywany przez ludzi z umiejętnością czytania ze zrozumieniem i samodzielnego myślenia:
TSUE badał kwestie niezależności ID SN. Wydał zabezpieczenie zakazując jej działania w sprawach sędziów do czasu aż nie rozstrzygnie wątpliwości, ale ze wskazaniem że jednak coś jest na rzeczy, bo w drugim punkcie orzeczenia zabronił wyznaczania składów z sędziami co do których istnieją "wątpliwości w zakresie niezależności".
Ponieważ TSUE miał świadomość treści polskiej ustawy o SN wprost wskazując jej przepisy, można nieśmiało założyć, iż zabezpieczenie skierowane do państwa polskiego nie było nawoływaniem do bolszewickiej anarchii właściwej tej władzy, ale do ZMIANY ustawy o SN, w sposób zgodny z orzeczeniem i polskim porządkiem, a czego oczywiście ci debile nie zrobili i polska ustawa nadal nakazuje kierować, także sprawy dyscyplinarne do ID. Dlaczego więc izba nie orzeka?
W obcych językach nam mówią co jest prawem? Czy może rząd cynicznie lekceważy polskie przepisy, żeby nie wejść w konflikt z UE? Może jednak warto się zastanowić nad celowością zmiany ustawy o SN, choćby dla pozorów praworządności? TSUE nie zawiesił ustawy o SN - nakazał to zrobić polskiemu rządowi (w domyśle dobrze, a nie na odpie*dol), a polski rząd oczywiście bezprawnie i bezkarnie olewa polskie prawodawstwo i porządek konstytucyjny nie robiąc nic.