pokaż komentarz
@droid43210 ja miałem inne doświadczenia. Właśnie Niemcy jak wyjadą gdzieś, to mówią perfekcyjnie po angielsku, czasem też w innym języku. Ale jak do nich pojedziesz, to choćbyś zdychał na ulicy, to gnój będzie udawał, że nie rozumie po angielsku. Ja wiem, że jak się jedzie, do innego kraju, to powinno się znać jakieś podstawy danego kraju, no ale do cholery, przyjezdny też ma prawo nie znać pewnych słów itp. A co gorsze, to Niemcy mają mnóstwo akcentów i oni nawet między sobą czasami nie mogą się zrozumieć - chyba jeszcze bardziej niż brytole i ich akcenty.
Francuzi i Hiszpanie, to IMO nieuki-- mało który zna angielski chociaż komunikatywnie. W Paryżu, jak nie znacz biegle francuskiego i masz kiepski akcent, to Ci jeszcze powiedzą, żebyś się zamknął i nie kaleczył ich jezyka- relacja kolegi, poligloty z kwitami na to.