pokaż komentarz
Ludzie tak samo chcieli brać prąd z (dosyć dużego) akumulatora, który ma Tesla. Bo jeśli pod domem stoi Ci duża bateria, a marzniesz z braku prądu to sensownie byłoby skorzystać z tej baterii.
Okazało się, że to jest niezgodne z warunkami gwarancji.
@wojciechka1: ej... ale nie da się ot tak podłączyć do akumulatora w Tesli. Producent w tych modelach nie przewidział takiej opcji. Trzeba by wymontować akumulator, oszukać BMS i dopiero wtedy dało by się czerpać z niego energię. No to się nie dziwię, że producent samochodu "uwolni" Cię od gwarancji po takim zabiegu.
I w ogóle co tu porównywć, pickupa F-150, który jest "samochodem budowlanym" do miejskiego sedana od Tesli? A któryś z sedanów do Forda też potrafi dawać tyle mocy z gniazdka?
Tesla w pickupach, które niedługo zacznie produkować również da możliwość podłączania elektronarzędzi i czerpania energii z głównego akumulatora (zapewniając odpowiednie chłodzenie, zarządzanie mocą, etc..).