
Arabska wiosna ludów zmiot³a dyktatorów. Jeszcze dekadê temu sprawowali oni bezwzglêdn¹ w³adzê m.in. (patrz¹c od lewej) w Tunezji (Zin al-Abidin Ben Ali), Jemenie (Ali Abd Allah Saleh), Libii (Muammar Kaddafi) i Egipcie (Hosni Mubarak). Dziœ z czwórki przywódców ze zdjêcia zrobionego w paŸdzierniku 2010 r. na szczycie afrykañsko-arabskim w libijskiej Syrcie nie ¿yje ju¿ ¿aden
Dziesiêæ lat temu miliony Arabów zbuntowa³y siê przeciwko swoim autorytarnym przywódcom. Œwiat arabski nie sta³ siê od tego demokratyczny. Czy nigdy nie bêdzie?
Zachodnia ocena rewolucji arabskich wypada zazwyczaj Ÿle lub bardzo Ÿle. Stosowane przed dekad¹ okreœlenie „arabska wiosna" zast¹piono doœæ szybko „arabsk¹ zim¹". Zachwyt nad protestuj¹cymi t³umami krzycz¹cymi „Precz z dyktatur¹" ust¹pi³ podsumowaniu strat: kilka wojen domowych (w Syrii, Libii, Jemenie), setki tysiêcy zabitych, miliony uchodŸców, dziesi¹tki tysiêcy terrorystów islamistów morduj¹cych nie tylko na Bliskim Wschodzie i w Afryce Pó³nocnej, ale i na Zachodzie. Represje nie zniknê³y, a w niektórych krajach siê nasili³y. Nie zniknê³y te¿ spo³eczno-ekonomiczne przyczyny rewolucji; pracy z p³ac¹ zapewniaj¹c¹ utrzymanie rodziny nadal brakuje. I bêdzie gorzej: przez te dziesiêæ lat przysz³o na œwiat kilkadziesi¹t milionów Arabów.
Ale ocena intelektualistów arabskich nie jest ju¿ tak tragiczna. Przeprowadzi³em sporo rozmów z pisarzami, analitykami, dyplomatami. Teraz i w ostatnich latach.
* * *Rewolucje by³y zaskoczeniem. ...
Artyku³ dostêpny tylko dla e-prenumeratorów "Rzeczpospolitej"
Oferta promocyjna: dostêp do treœci rp.pl ju¿ od 9,90 z³ za miesi¹c!
Wybierz najkorzystniejsz¹ ofertê i zyskaj dostêp do najwa¿niejszych tekstów rp.pl z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wy³¹cznie na rp.pl.
Dostêp do treœci rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treœci pochodz¹cych z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.