Dane gospodarcze

Wbrew sugestiom polityków Solidarnej Polski, integracja europejska jest dla nas korzystna pod ka¿dym wzglêdem. A firmy zagraniczne maj¹ prawo, by transferowaæ zyski do swoich krajów.
Po tym jak Janusz Kowalski, pose³ Solidarnej Polski i wiceminister aktywów pañstwowych, przedstawi³ na Twitterze grafikê pt. „Bilans finansowy UE–Polska", a z której to wynika³o, ¿e Polska jest na g³êbokim minusie, ekonomiœci odpowiedzieli wyraŸnym g³osem sprzeciwu.
Ekonomiczna aberracja
Jak podkreœlaj¹, pose³ Kowalski porówna³ ze sob¹ dwie rzeczy, które s¹ praktycznie nieporównywalne. Na jednej szali postawi³ transfery z bud¿etu UE do Polski po odliczeniu polskiej sk³adki, na drugiej transfery do UE (czêœci zysków i innych przychodów) przedsiêbiorstw zagranicznych dzia³aj¹cych w Polsce. – Ale to s¹ dwie ró¿ne kwestie – oponuje S³awomir Dudek, g³ówny ekonomista Pracodawców RP. – Abstrahuj¹c od rzetelnoœci samych danych, ich zestawienie ze sob¹ to aberracja ekonomiczna, celowe wprowadzanie w b³¹d – podkreœla Dudek.
I dodaje, ¿e mimo wszystko nawet na takie „argumenty" trzeba szybko reagowaæ, bo brak odpowiedniej reakcji w Wielkiej Brytanii doprowadzi³ do brexitu. Rzeczywiœcie, tweety pos³a Kowalskiego trudno rozszyfrowaæ bez wiedzy ekonomicznej, a jednoznacznie sugeruj¹ one, ¿e bilans cz³onkostwa Polski w UE jest dla nas niekorzystny. A jak jest naprawdê? – zapytaliœmy o to ekonomistów.
128 mld euro na plus
– Bilans jest jednoznacznie pozytywny – odpowiada prof. Witold Or³owski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. – Dziêki jednolitemu rynkowi mamy du¿y nap³yw inwestycji zagranicznych, ogromny wzrost eksportu, rosn¹ dochody Polaków, szybciej roœnie gospodarka. To jest najwiêksza korzyœæ w wymiarze ekonomicznym – zaznacza Or³owski.
W sumie te korzyœci trudno okreœliæ jedn¹, spójn¹ liczb¹. Ale jeœli chodzi o transfery z bud¿etu UE do Polski, to na pewno jesteœmy na plusie i to du¿ym. W latach 2004–2020 (do wrzeœnia) nap³ynê³o do nas prawie 190 mld euro z funduszy UE, a nasza sk³adka to 61 mld euro, ³¹cznie jesteœmy wiêc 128 mld euro do przodu. To pieni¹dze wydawane na inwestycje infrastrukturalne i prywatne, a tak¿e po czêœci na dop³aty bezpoœrednie dla rolników. Ich efekty widzimy na co dzieñ, je¿d¿¹c po nowych autostradach, korzystaj¹c z nowych szkó³, itp.
Obecnoœæ w UE da³a nam te¿ dostêp do wolnego rynku towarów i us³ug, pracy i kapita³u. Polscy przedsiêbiorcy wykorzystali tê szansê, zdobywaj¹ nowe rynki zbytu. Mo¿na wprost mówiæ o ekspansji eksportowej, bo dziœ za granicê sprzedajemy towary o wartoœci ponad 230 mld euro rocznie, podczas gdy w 2004 r. by³o to raptem 60 mld z³ euro. Skorzystali na tym te¿ polscy rolnicy, bo okazuje siê, ¿e jesteœmy potêg¹, jeœli chodzi o eksport ¿ywnoœci, staliœmy siê te¿ liderem w eksporcie us³ug (np. transportowych).
Ruszyli inwestorzy
– W tym czasie wzrós³ tak¿e import. O ile jednak, gdy wchodziliœmy do UE, w ³¹cznym bilansie z krajami UE, jeœli chodzi o eksport, import, inwestycje zagraniczne i transfery dochodów, notowaliœmy deficyt rzêdu minus 6 proc., teraz jesteœmy na plusie rzêdu 2 proc. Co oznacza, ¿e z kraju deficytowego staliœmy siê krajem nadwy¿kowym. Co tu wiêcej dodaæ? – komentuje Dudek.
Pewnym minusem dla ca³ej gospodarki mo¿e byæ du¿a migracja zarobkowa do krajów UE. – Ale z punktu widzenia samych Polaków, jest to korzyœæ – zaznacza prof. Witold Or³owski.
– Integracja w ramach struktur UE wymaga³a te¿ przyjêcia prawnego dorobku UE i reform instytucjonalnych – zaznacza Cezary Wójcik, prof. SGH. – Dziêki temu Polskê zaczêto postrzegaæ jako kraj stabilny i bezpieczny, choæby w oczach inwestorów zagranicznych. W po³¹czeniu z jednolitym rynkiem, spowodowa³o to nap³yw inwestycji zagranicznych – zaznacza Wójcik.
Jak wylicza prof. Stanis³aw Gomu³ka, g³ówny ekonomista BCC, ich nap³yw z krajów UE od 1995 r. mo¿na szacowaæ na ok. 2,5 proc. PKB (a wszystkich razem – na ok. 3,5 proc. PKB). – Inwestycje sektora prywatnego UE pozwoli³y zmieniæ znacz¹co pozycjê Polski na rynkach miêdzynarodowych, podnieœæ poziom technologiczny, p³ace i zatrudnienie, co pozwoli³o zmieniæ oblicze naszej gospodarki – podkreœla Gomu³ka.
Jednoczeœnie to w³aœnie obecnoœæ firm z udzia³em kapita³u zagranicznego i fakt, ¿e transferuj¹ one swoje wypracowane w Polsce zyski do swoich krajów, wydaje siê byæ g³ównym polem krytyki UE nie tylko ze strony wiceministra Kowalskiego, ale szerzej – obozu rz¹dz¹cego. – Ta krytyka jest nieuprawniona, to nie jest transfer polskiego kapita³u – zaznacza Gomu³ka.
GroŸba weta dla bud¿etu UE
Nowe unijne finansowe rozdanie to dla Polski nieco mniej ni¿ 100 mld euro bud¿etu wieloletniego na lata 2021–2027 oraz ponad 60 mld euro z tzw. NextGenerationEU (czyli specjalnego Funduszu Odbudowy po kryzysie pandemicznym). Polska grozi zawetowaniem obu tych instrumentów, jeœli rozporz¹dzenie uzale¿niaj¹ce pieni¹dze z UE od przestrzegania zasad praworz¹dnoœci wejdzie w ¿ycie w obecnym kszta³cie.
Politycy Solidarnej Polski, koalicjanta PiS w Zjednoczonej Prawicy, stawiaj¹ tê kwestiê na ostrzu no¿a, przedstawiaj¹c premierowi Mateuszowi Morawieckiemu ultimatum „weto albo œmieræ". To tak¿e przedstawiciele tego ugrupowania najczêœciej podnosz¹ argumenty przeciwko naszej obecnoœci w Unii Europejskiej.
Opinia dla „rz"
prof. Ryszard Bugaj, Polska Akademia Nauk
Myœlê, ¿e bez wzglêdu na to, co robi¹ polityczni harcownicy, w Polsce generalnie nie ma sk³onnoœci, by z Unii Europejskiej wychodziæ. Patrz¹c z perspektywy minionych lat, bilans obecnoœci w Polski w UE jest bezwzglêdnie korzystny, zarówno w wymiarze gospodarczym, jak i politycznym. Co do tego nie mo¿na mieæ w¹tpliwoœci. W perspektywie nadchodz¹cych lat w wymiarze gospodarczym ten bilans bêdzie siê pogarsza³, ale to tylko dowód naszego sukcesu, bo nasza gospodarka staje siê coraz bardziej zaawansowana w rozwoju.