Używasz przestarzałej wersji przeglądarki Internet Explorer posiadającej ograniczoną funkcjonalność i luki bezpieczeństwa. Tracisz możliwość skorzystania z pełnych możliwości serwisu.
Zaktualizuj przeglądarkę lub skorzystaj z alternatywnej.
Dział: Sport

Zbigniew Boniek zabrał głos ws. zakończenia współpracy z Jerzym Brzęczkiem. Prezes PZPN życzył powodzenia dotychczasowemu trenerowi polskiej kadry narodowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Boniek nie udziela komentarzy po zwolnieniu Brzęczka. Szef PZPN zaprasza za to na konferencję prasową. SPRAWDŹ
Ciężki dzień….zwalnianie porządnych ludzi nie jest żadną przyjemnością …. powodzenia Trenerze….czasami trzeba podejmować trudne decyzje, sorry, najważniejsza jest polska piłka
– czytamy we wpisie Bońka na Twitterze.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pożegnanie Brzęczka spóźnione, ale zrozumiałe. Od nowego trenera trzeba oczekiwać nie tylko poprawy gry kadry, ale i uczciwości
Trener od lipca 2018 roku
49-letni Brzęczek - były piłkarz, kapitan najpierw drużyny olimpijskiej, później narodowej, srebrny medalista igrzysk w Barcelonie - prowadził biało-czerwonych od lipca 2018 roku, kiedy po nieudanym występie w mistrzostwach świata w Rosji zastąpił Adama Nawałkę. Jego kadencja zakończyła się po 24 meczach. Polacy odnieśli w nich 12 zwycięstw, pięć razy zremisowali i doznali siedmiu porażek. Bilans bramek: 36-20 na ich korzyść.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Kto za Brzęczka? Sokołowski: „Jak się podjęło decyzję, to wydaje mi się, że nazwisko u prezesa już jest”
Nowy szkoleniowiec poprowadzi kadrę w marcowych meczach eliminacji MŚ 2022 z Węgrami (25.3), Andorą (28.3) i Anglią (31.3). Jego zadaniem będzie nie tylko dobre rozpoczęcie tej kampanii, ale też – a może przede wszystkim - udany występ w ME przełożonych na 2021 rok (11 czerwca – 11 lipca) z powodu pandemii COVID-19.
Jesienią 2019 roku polski zespół, z Brzęczkiem na ławce trenerskiej, wywalczył awans do mistrzostw Europy, triumfując w grupie eliminacyjnej, w której wygrał osiem spotkań, jedno zremisował i doznał jednej porażki. Ze względu na COVID-19 na kolejne gry Polacy musieli poczekać aż 10 miesięcy, a między czasie - w maju 2020 - kontrakt z selekcjonerem PZPN przedłużył do końca 2021 roku. I to nie były dobre występy, bowiem w Lidze Narodów pokonali co prawda dwa razy Bośnię i Hercegowinę, ale w pojedynkach z Włochami i Holandią zgromadzili zaledwie punkt.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jerzy Brzęczek nie jest już trenerem kadry! PZPN: „18 stycznia przestał pełnić obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski”
Lepiej wiodło się podopiecznym byłego już selekcjonera w spotkaniach towarzyskich, lecz Finlandia (5:1) czy Ukraina (2:0) to nie są zespoły tej klasy, co ekipy Italii i „Pomarańczowych”.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/535407-boniek-zwalnianie-porzadnych-ludzi-nie-jest-przyjemnoscia?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29